FORT BODZÓW

Twierdza Kraków i fort „Bodzów”


 
Po włączeniu Krakowa do Austrii rozpoczęto prace fortyfikacyjne na terenie miasta. W latach 1846-1918 powstała największa w tej części Europy sieć obronna - Twierdza Kraków zw. „Festung Krakau” licząca 176 obiektów strategicznych, zajmujących 500 km2. Jej sercem był Wawel, pełniący funkcję cytadeli. Wokół niego wzniesiono wysokie mury ze strzelnicami. Stworzono trzy pierścienie fortów szczelnie okalających miasto, dzięki czemu Kraków w czasach I wojny światowej był jednym z największych systemów fortyfikacji w Europie.
    Jednym z elementów obronnych wraz przedpolem i obiektami fortecznymi był fort nr 53 Bodzów. Należał on do trzeciego, zewnętrznego „stalowego” pierścienia Twierdzy Kraków. Jest on przykładem koncepcji „fortów grupowych”, o nowoczesnej, jak na ówczesne warunki przemyślanej i taktycznej myśli fortyfikacji obronnej.
Fort Bodzów jest również jednym z ciekawszych obiektów sztuki fortyfikacyjnej w Krakowie. Został wybudowany w 1884r., początkowo jako półstały, ziemno-drewniany. Wynalezienie pocisku o działaniu minowym, wymusiło zmiany taktyki wojennej w budowie umocnień fortyfikacyjnych. Stworzono nową koncepcję formowania dzieła obronnego. Były nią „forty grupowe”. Koncepcja ta polegała na rozrzuceniu elementów fortu na większej przestrzeni, tym sposobem zmniejszając siłę niszczącą artylerii przeciwnika, bowiem trafiając w ześrodkowany układ fortu, pociski mogły niszczyć jednocześnie nawet kilka organów obrony. Koncepcje te można zauważyć w budowie budzowskiego fortu. W roku 1910 został on przebudowany i zmodernizowany na fort stały, murowany z cegieł, o betonowym stropie wspartym na stalowych belkach.
    Fort Nr 53 Bodzów składał się z wielu elementów obronnych, powstałe budowle zostały rozproszone od siebie w promieniu dwóch kilometrów. Pomimo znacznych odległości pomiędzy nimi, dzięki systemowi dróg, okopów i fos istniała bardzo dobra komunikacja. Głównym elementem obrony był fort artyleryjski zbudowany na szczycie Górki Kostrzeckiej. Stanowiły go dwa parterowe budynki koszar, przedzielone symetrycznie pochylnią prowadzącą na wał artyleryjski, gdzie na działobitniach skierowanych na wschód, za wysokim, ziemnym, porozdzielanym poprzecznym przedpiersiem, ustawione były działa forteczne. Całość fortu była otoczona podwójną, głęboką na ok. 6 m kutą w skale suchą fosą. Symetrycznie zlokalizowane kaponiery  po zewnętrznych krańcach koszar, miały na celu obronę wysuniętych pozycji. Na zapolu znajdował się wysoki wał ziemny.
Następną wzniesioną pozycją był tradytor , mający na celu kontrolę nad głównym traktem wiodącym do Tyńca. Na wzgórzu znajdował się również schron, ukryty za wałem ziemnym od strony ul. Tynieckiej.
Usytuowany w Bodzowie fort swym ogniem panował nad południowym brzegiem Wisły i całą rozległą okolicą, leżącą u jego stóp. Był to nietypowy fort artyleryjski, dwuwałowy, o półstałym charakterze. Po przebudowie pozostał on nadal obiektem o dalekiej obronie , z górną pozycją artyleryjską i wałem piechoty zasilanym z wąskiego omurowanego okopu – międzywała, z krytymi przelotami.
W pobliżu wzgórza Wielkanoc zachowały się relikty punktu oporu. Otwory do kawern zostały zasypane, obiekty betonowe i ceglane wysadzone Większość okopów została zatarta przez zabudowę wiejską, i uprawy.
Ważnym elementem każdej twierdzy była sprawna komunikacja pomiędzy fortami. Rolę tę pełnił system dróg fortecznych  , głównej i dojazdowej oraz tzw. rokadowej  łączącej poszczególne forty, a poprowadzonej tak, aby na całym przebiegu znajdowała się pod kontrolą rdzenia twierdzy i fortu, do którego doprowadzała. Musiała pozostawać pod nieustannym bocznym ostrzałem artylerii obrońców. Dlatego też z reguły biegła zakosami.
Droga rokadowa musiała "ginąć" w krajobrazie, dlatego też była zamaskowana drzewami, tworzono wzdłuż niej obustronną aleję składającą się z gatunków przydatnych do powstania dodatkowej przeszkody w razie ataku na fort. W takiej sytuacji drzewa mogły być podcięte i obalone na drogę. Sadzono w tym celu kasztanowce tworzące rosochatą koronę, kolczaste pseudoakacje, wyniosłe jesiony.
Do dzisiaj zachowana zieleń przy niektórych odcinkach drogi rokadowej to właśnie stare, okazałe drzewa tych gatunków. Zachował się również nietypowy odcinek drogi fortecznej - bezdrzewny, wijący się małą serpentyną od Kostrza do fortu Winnica; poprowadzony przez równinne obniżenie i mający dodatkowy aspekt obronny - przetrzymanie atakujących jak najdłużej pod ostrzałem w płaskim międzypolu, wśród bagnistych łąk.
Zadrzewione drogi rokadowe jak i główne dojazdowe, osłaniały ruch własnych wojsk, a poszczególne forty były również maskowane zielenią i jeżeli ocalała ona do dzisiaj - zaznacza położenie fortu, szczególnie w bezleśnym krajobrazie, gdzie tworzy naturalne parki.
Z fortów i dróg dojazdowych można oglądać dalekie ich przedpole - ciekawe podkrakowskie krajobrazy. W kierunku północno - wschodnim rozciągają się lessowe wzgórza z siecią głębokich wąwozów, oraz kępami zadrzewień. Od południa oglądać można wzniesienia Pogórza, a od północnego zachodu - wzgórza oraz skalne wapienne ostańce.
Od momentu powstania fortu Bodzów do zakończenia II wojny światowej, pełnił on rolę militarną. W nienaruszonym stanie przetrwał okres wojenny. W 1936 r. obiekt zaadaptowano na zaplecze szybowiska.
Najtrudniejsze i decydujące okazały się działania polityczne. Zaraz po zakończeniu walk zaczęto rozbierać ceglane ściany, kruszyć betonowe bastiony, niwelować obwałowania. Podkreślano przy tym, że są to zabiegi nieomal patriotyczne, bo zmierzające do usuwania śladów po zaborcach.
Fort Bodzów w 1954 r. został przeznaczony do rozbiórki w celu pozyskania cegieł na odbudowę Warszawy. Jednak ze względu na wysoki koszt zaniechano tego, wysadzając budynki forteczne. Zamiar likwidacji umocnień wywołał jednak szeroką dyskusję wśród historyków sztuki, architektów, urbanistów i miłośników Krakowa.
Zabytkowy zasób XIX-wiecznej twierdzy Kraków przetrwał w znacznym stopniu, co stawia go dziś w wiodącym rzędzie najznakomitszych zespołów zabytkowych w zakresie architektury militarnej w skali światowej. Stanowi on ogromny potencjał pod względem historycznym, kulturowym, a także turystycznym. Obiekty niegdyś położone na obrzeżach warownego miasta, obecnie zostały wchłonięte przez rozwijające się miasto.
Fort Bodzów, jako jedyny w Krakowie jest przykładem myśli technicznej grupowego rozmieszczonych umocnień. Liczne i dobrze zachowane kawerny oraz wspaniale rozwinięta szata roślinna skłoniły władze miasta do ochrony tego miejsca. Obecnie teren fortu jest celem wycieczek pieszych i rowerowych, rozebrane budynki zarastają roślinnością. Brakuje planów zagospodarowania obiektu, od połowy lat 40-tych potencjał tego miejsca pozostaje niewykorzystany. Ze względu na wartość historyczną fort w Bodzowie jest wpisany do rejestru konserwatorskiego zabytków Krakowa. Jego obecnym właścicielem jest Skarb Państwa.

Opracował: Maciej Miazga